przedstawiam szminki do ust drogeryjnej marki Maybelline z serii Color Sensational.
Posiadam trzy nasycone pigmentami kolory, które są moimi ulubionymi: 715 CHOCO CREAM, 175 PINK PUNCH, 547 PLEASURE ME RED.
Opakowanie tych pomadek jest charakterystyczne, gdyż dla każdego odcienia dopasowana jest skuwka. Róże mają odcienie róży, a czerwienie- czerwieni. Jest to nawet praktyczne, gdyż otwierając szufladę od razu wiem, co chcę chwycić i nie szukam tej jednej wśród wielu.
Nawilżenie:
- 715 lekko nawilża (nie jak pomadka, nie oczekujmy cudu),
- 175 moim zdaniem znikome,
- 547 zerowe, wręcz wysusza.
Konsystencja:
- 715 bardzo kremowa,
- 175 kremowa,
- 547 sztywna, zbita.
Trwałość:
- 715 nietrwała, szybko się zjada, znika przy łyku herbaty,
- 175 trwała, można śmiało jeść i pić, ale nie wytrzymuje całego dnia, znika równomiernie i nawet wytarta pozostawia ładny pigment,
- 547 super trwała! Mając ją na ustach podczas kolacji z pewnością nie najemy się wstydu :) utrzymuje się calutki dzień. Śmiało nadaje się na imprezę, bo nie znika przy popijaniu drinka.
Zapach:
- 715 bardzo przyjemny, nie potrafię go określić, ale jest do zjedzenia !
- 175 przyjemny,
- 547 przyjemny.
Aplikacja:
- 715 bardzo łatwa, szybka. Dobrze maskuje spierzchnięte usta i nie podkreśla skórek.
- 175 przyjemna, ale nie tak szybka. Nie radzę nakładać na niewypielęgnowane usta, gdyż jest lekko tępa i bardzo podkreśla skorki.
- 547 przyjemna aczkolwiek nie tak sprawna. Łatwo zaaplikować nawet na suche usta, ale lekko podkreśla skórki.
Wydajność:
- 715 średnia, jak to nude, szubko znika z ust więc wymaga poprawek, aczkolwiek pigmentacja jest jak najbardziej odpowiednia więc nie trzeba używać jej dużo przy jednorazowej aplikacji,
- 175 duża, ponieważ ten kolor nie wymaga wielu poprawek,
- 547 bardzo duża, gdyż szminka nie wymaga poprawek w ciągu dnia.
Szafa Maybelline jest dostępna w każdej drogerii.
Cena 23zł aczkolwiek proponuję polować na przecenach, gdyż często można kupić je nawet połowę taniej.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz